Kiedy temperatura przekracza 30 stopni, te produkty powinny być zakazane. Rujnują zdrowie
Gdy żar leje się z nieba, często nie mamy ochoty nawet na ulubione dania. Intuicja żywieniowa podpowiada nam, co wtedy dla nas jest najlepsze. Wiadomo, lekkie i oczywiście niegorące potrawy, mają wtedy powodzenie. Co dokładnie warto jeść, by przetrwać upały w dobrej kondycji, a z czego zrezygnować? Mamy kilka podpowiedzi dietetyczki.
22.07.2024 07:27
Podstawowe zasady diety na upały są dwie. Dania powinny być lekkostrawne i trzeba odpowiednio dużo pić. Na co jeszcze radzi zwrócić uwagę Monika Maćków, dietetyczka z Katedry Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu? Oto kilka wskazówek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zadbaj o nawodnienie
W gorące dni łatwo o odwodnienie. Szczególnie narażone są na nie dzieci i osoby starsze. Oczywiście trzeba odpowiedni dużo pić, ale też zadbać by w diecie było więcej owoców i warzyw. Dietetyczka proponuje, by zacząć już od śniadania i przygotować np. owocowe lub warzywno-owocowe smoothies lub koktajle na bazie jogurtu czy kefiru z owocami. Warto postawić na te, które zawierają duże ilości wody, jak arbuz czy owoce jagodowe. Można je wzbogacić płatkami owsianymi, orkiszowymi lub orzechami.
Cos lekkiego na obiad
W upalne dni świetnym wyborem są sałatki. Dobrze przygotowywać je z warzyw bogatych w wodę, jak ogórek czy sałata. Dodatkowo można je wzbogacić w chude mięso, chude sery twarogowe, jaja, ryby lub nasiona roślin strączkowych. Sprawdzą się też węglowodany złożone, a więc ciemne makarony lub kasze. Zawsze też podczas upałów chętnie zjemy chłodnik czy zupę krem z warzyw. Ten wybór pochwala dietetyczka, zwłaszcza gdy będą posypane pestkami słonecznika czy dyni.
Te dania muszą poczekać
W tej kwestii chyba wszyscy zgodzą się z dietetyczką. W gorące dni nie mamy ochotę na dania smażone, fast foody i potrawy ostro przyprawione. Z nich właśnie ekspertka radzi zrezygnować, bo mogą doprowadzić do obciążenia organizmu. Uważać należy również na słodycze, słodkie soki i napoje gazowane i niegazowane, które są wysokokaloryczne, a także dość ciężkostrawne. Ekspertka przestrzega także przed lodami. Te kupione w sklepie mają dużo cukru i wysoką wartość energetyczną. Dlatego lepiej wybrać się do lodziarni na sorbety, które też łatwo przygotować samodzielnie. Mogą one dodatkowo pomóc w nawodnieniu i mają znacznie mniej kalorii.