Koniec z zepsutą i miękką cebulą. Podpatrzyłem u sąsiadki sprytny sposób na przechowywanie
Zepsuta cebula to coś, co zdarza się nawet najbardziej nałogowym zjadaczom tego warzywa. Zdarza się przecież, że już niedługo po przywiezieniu jej ze sklepu staje się ona miękka i nieświeża. Zjedzenie takiej cebuli grozi zatruciem, dlatego warto zawczasu dowiedzieć się, jak ją prawidłowo przechowywać.
04.12.2023 13:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chyba nie ma drugiego takiego warzywa, po które kucharki i gospodynie domowe sięgałyby częściej, niż po cebulę. My, Polacy, dosłownie pokochaliśmy ten produkt i lubujemy się w jej podsmażaniu, duszeniu, pieczeniu i serwowaniu na surowo. I każdy z tych sposobów równie mocno cierpi w momencie, w którym cebula ma już swój czas najlepszej świeżości za sobą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zepsuta cebula to zresztą nie tylko kwestia doznań smakowych. Jasne, traci wtedy swoją słodycz i charakterystyczny aromat, zamiast tego stając się cierpką i niesmaczną. Ale to nie wszystko. Zjedzenie zgniłego warzywa nie jest przede wszystkim bezpieczne dla zdrowia. Zarodniki pleśni, objawiające się m.in. plamkami i przebarwieniami na zewnętrznej warstwie, powinny nas skłonić do pozbycia się feralnego warzywa. O działaniu mykotoksyn pleśni pisaliśmy więcej w innym naszym artykule.
Jak rozpoznać zepsutą cebulę?
Cebula, która nie jest już świeża, traci swój charakterystyczny zapach — o tym już wspomnieliśmy. Poza tym można ją rozpoznać po miękkiej strukturze, mazistej powłoce z zewnątrz i papkowatej postaci w środku. Rozkrawając takiego delikwenta na pół, możemy zobaczyć typową dla niego brązową warstwę podobną do pierścienia. W takim momencie nie wystarczy jej wyciąć — trzeba pozbyć się całego warzywa.
Jak przechowywać cebulę?
Miękka cebula to zmora każdego kucharza. Nawet jeśli nie ma na niej pleśni, to po pysznym, aromatycznym warzywie prawdopodobnie nie został już nawet ślad. Uniknięcie tego staje się więc niezwykle kuszące. Jak to zrobić? Oczywiście poprzez prawidłowe przechowywanie. Dobry sposób na to ma moja sąsiadka.
Według ogólnych zasad cebula powinna być przechowywana w suchym, ciemnym, chłodnym — ale nie za bardzo — miejscu. Przyznasz, że nie w każdym mieszkaniu znajdzie się miejsce zapewniające stałą temperaturę 7-13 stopni, prawda? Mimo to trzeba się starać, zwłaszcza że istnieje pewien czynnik jeszcze ważniejszy od skali ciepła: jest to odpowiednia wentylacja. To dlatego moja sąsiadka pakuje cebulę w luźno zawinięte papierowe torby, dziurkuje i albo znosi do garażu (gdy nie jest tam zbyt wilgotno), albo trzyma w najchłodniejszej szafce w kuchni. I jeszcze jedno: nigdy, ale to nigdy nie kładzie jednej cebuli na drugiej. Jeden "rządek" to podobno sekret długiej świeżości tego zdrowego warzywa!