Nie lubisz myć i obierać pieczarek? Prosta sztuczka sprawi, że w mig będą czyste i nie nasiąkną wodą

Pieczarki to jeden z naszych ulubionych produktów spożywczych. Przygotowana z nich zupa to faworyt w domu niejednego Polaka, a gęste sosy pieczarkowe pasują do niezliczonej ilości mięs i potraw. Nawet relatywnie niska cena tych grzybów sprawia, że zawsze sięgamy po nie z przyjemnością. I jest tylko jeden szkopuł: czyszczenie. O nie, tego nie lubimy. Ale spokojnie, znamy na to niezawodny patent!

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele osób przed usmażeniem czy ugotowaniem pieczarek postanawia obrać je ze skórki. Jest to czynność zwyczajnie niepotrzebna. Jedynym wyjątkiem, podczas którego należy pozbyć się wierzchniej warstwy tych smacznych i zdrowych grzybów, jest serwowanie ich na surowo — na przykład w sałatce. W pozostałych przypadkach obieranie pieczarek to zwykła strata czasu i niepotrzebne narażanie się na skaleczenie.

Skoro jednak nie obieramy pieczarek, trzeba je porządnie oczyścić. W tym celu większość z nas po prostu wsadza grzyby pod strumień bieżącej wody i płucze je najdelikatniej, jak może. Mimo to niektóre zanieczyszczenia nie schodzą tak łatwo, jak byśmy tego chcieli. Wskutek tego używamy więcej siły, trzemy, a struktura pieczarek zostaje uszkodzona. Irytujące, prawda? I zupełnie niepotrzebne.

Najlepszym patentem na wyczyszczenie pieczarek jest użycie mąki. Grzyby wrzucamy do miski i posypujemy je obfitą ilością mąki. Później dokonujemy prawie bezdotykowego "prania" pieczarek w wodzie. Okazuje się, że mąka tworzy formę mazi, która spłukana zabierze ze sobą wszystkie zanieczyszczenia: piasek, ziemię i inne brudy, które mogły się tam zapodziać ze sztucznych hodowli.

Tą samą metodą możemy wyczyścić również kurki i inne grzyby o delikatnej strukturze. I niech nam ktoś powie, że znajomość trików kulinarnych nie ułatwia życia w kuchni!