Nikt nie poczuje różnicy. Morskie smaki w wersji wege

Nikt nie poczuje różnicy. Morskie smaki w wersji wege

Morskie smaki w wersji wege
Morskie smaki w wersji wege
Źródło zdjęć: © Getty Images | Lauri Patterson
13.02.2024 07:25, aktualizacja: 13.02.2024 08:52

Sznycel z kalafiora, kabab z tofu czy burger z buraka – do roślinnych zamienników mięsa zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Znacznie trudniejszym zadaniem wydaje się przygotowanie wegańskich alternatyw dla ryb czy owoców morza. Trudniejszym, ale nie niemożliwym. Oto kilka przykładów…

Seleryba

Jeden z wegańskich hitów ostatnich lat, często pojawiający się w menu restauracji serwujących kuchnię roślinną. "Cała magia tego dania polega na dodaniu do selera rybnego smaku dzięki owinięciu go w wodorosty nori" – tłumaczy Marta Dymek, autorka popularnego bloga Jadłonomia.

Jak przyrządzić selerybę? Dużego selera obieramy i kroimy na plastry o grubości około centymetra. Zagotowujemy bulion warzywny (2 litry), razem z wodorostami nori (2 arkusze), liśćmi laurowymi (4), zielem angielskim (2), ziarnami kolendry (łyżeczka) oraz sosem sojowym (2 łyżki). Dodajemy selera i gotujemy 15-20 minut, aż zmięknie. Następnie plastry wyjmujemy, studzimy, po czym oprószamy solą i pieprzem, owijamy pociętymi na wąskie paski wodorostami, chwilę moczymy w mleku, a później obtaczamy w mące. Obsmażamy selera na gorącym oleju, po 2-3 minuty z każdej strony. Seleryba świetnie pasuje z ziemniakami oraz surówką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bakłażanowy "węgorz" w sosie unagi

Węgorz w sosie unagi to bardzo popularna potrawa w Japonii, zazwyczaj podawana w formie sushi. Jak przygotować ją w wersji wegańskiej?

Potrzebujemy bakłażana, którego kroimy na pół i gotujemy na parze przez około kwadrans, po czym kroimy w plastry. Następnie smażymy go na rozgrzanym oleju, najlepiej sezamowym, po kilka minut z każdej strony, aż do zezłocenia. Dolewamy sos unagi, który możemy kupić w sklepach z żywnością orientalną (2 łyżki). Smażymy jeszcze 2-3 minuty, dokładnie obtaczając bakłażana w sosie. Podajemy z ugotowanym ryżem (dobrze sprawdzi się jaśminowy), świeżym ogórkiem, szczypiorkiem oraz ziarenkami sezamu.

Tuńczyk z marynowanego arbuza

Marynowany i wędzony arbuz to pomysł szefa kuchni w nowojorskiej restauracji Duck Eatery, gdzie od kilku lat można skosztować m.in. smoked watermelon ham, czyli plastrów "szynki" z marynowanego, a następnie wędzonego i podsmażanego owocu, który po takiej obróbce jest też świetnym zamiennikiem steku z tuńczyka.

Arbuza kroimy w kostkę, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spryskujemy olejem i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 180 st., na 20 minut. Po ostygnięciu owoc przekładamy do marynaty z sosu sojowego (4 łyżki), oleju sezamowego (łyżeczka) oraz startego imbiru (pół łyżeczki). Zostawiamy na 4-5 godzin, a najlepiej całą noc. Na koniec obtaczamy w ziarenkach sezamu.

Marchewkowy łosoś

Wędzony łosoś to nie tylko bogate źródło cennych składników odżywczych, ale również smaczny i uniwersalny produkt spożywczy, który świetnie sprawdzi się w rozmaitych potrawach. Jak przyrządzić jego roślinną alternatywę?

2-3 duże marchewki obieramy, po czym za pomocą obieraczki tniemy je na wstążki. Dodajemy do garnka, w którym wcześniej zagotowaliśmy wodę (pół szklanki), ocet ryżowy (7-8 łyżek), sosem sojowym (3 łyżeczki), sokiem z cytryny (łyżeczka), papryką wędzoną (łyżeczka) i szczyptą soli. Gotujemy przez 3 minuty. Wszystko przelewamy do wyparzonego słoika, dodajemy porwany arkusz wodorostów nori i gałązkę koperku. Zakręcamy, a po ostygnięciu umieszczamy w lodówce, na 1-2 doby.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także