Polacy zajadają się makowcem, a Słoweńcy mają poticę. Orzechowy farsz smakuje bajecznie
19.12.2023 07:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielu Polaków nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez tradycyjnego makowca, tymczasem Słoweńcy zajadają się w święta poticą, czyli pysznym ciastem wypełnionym aromatycznym farszem, w którym dominują orzechy włoskie. Jak je przygotować?
Nazwa tego specjału wywodzi się ze słoweńskiego czasownika "poviti", oznaczającego "zawijać", co odnosi się do sposobu przyrządzania ciasta, które było jadane już w średniowieczu. Najstarsze wzmianki na jego temat pochodzą z XVI-wiecznych prac Primoža Trubara, protestanckiego duchownego i autora pierwszych drukowanych książek w języku słoweńskim. O poticy wspominał też Janez Vajkard Valvasor, twórca dzieła "Slava vojvodine Kranjske" (niem. "Die Ehre des Herzogthums Crain"), wydanego w Norymberdze w 1689 r. Przysmak został tam wymieniony jako tradycyjne danie bożonarodzeniowe.
Do dziś potica często gości na świątecznych stołach Słoweńców. W 2021 r. została zarejestrowana w Unii Europejskiej jako gwarantowana tradycyjna specjalność. Chroniony prawem specjał jest zawijanym ciastem drożdżowym wypiekanym w okrągłym naczyniu nazywanym potičnik, wykonanym z gliny, porcelany lub metalu, z gładkimi lub ryflowanymi brzegami oraz zwężającą się ku górze tuleją w środkowej części (przypomina naszą formę na babkę).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Istnieje wiele wersji nadzienia do poticy. Najpopularniejsze stanowią orzechy włoskie lub rodzynki, orzechy włoskie, estragon oraz estragon łączony z twarogiem i śmietaną. Pierwsze z nich to zazwyczaj farsz do ciasta przygotowywanego na Boże Narodzenie.
Orzechy włoskie – wartości odżywcze
Orzechy włoskie powinny jak najczęściej pojawiać się w naszym jadłospisie. Chętnie jadali je już starożytni Grecy i Rzymianie, którzy cenili także właściwości lecznicze produktu, stosowanego m.in. do neutralizowania trucizny czy leczenia bezpłodności. Orzech włoski w średniowieczu trafił ze słonecznej Italii do Polski. Pierwsze sadzonki sprowadził na początku XIII wieku dominikanin Jacek Odrowąż. Roślina szybko zadomowiła się nad Wisłą, zwłaszcza z powodu owoców, cenionych za walory smakowe i lecznicze.
Orzechy włoskie w 75 procentach składają się z tłuszczów, przede wszystkim nienasyconych kwasów tłuszczowych niezbędnych do prawidłowej pracy układu krążenia (redukują poziom trójglicerydów, obniżają ciśnienie krwi, regulują stężenie cukru we krwi, działają przeciwzapalnie i przeciwzakrzepowo) i utrzymania właściwego funkcjonowania mózgu oraz wzroku (są głównym budulcem neuronów i fotoreceptorów oka, pomagają przy zaburzeniach pamięci czy koncentracji).
Jak dowiedli naukowcy wystarczy jeść dziennie cztery orzechy włoskie, by w ciągu trzech tygodni zmniejszyć poziom "złego" cholesterolu LDL. Orzechy dostarczają też solidnej dawki przeciwutleniaczy, chroniących przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, które przyspieszają procesy starzenia organizmu oraz sprzyjają rozwojowi poważnych chorób układu krążenia czy nowotworów.
Potica – jak to zrobić
Przepis na poticę prezentuje wielki miłośnik kuchni bałkańskiej, czyli Robert Makłowicz. Zaczynamy od przygotowania zaczynu – świeże drożdże (60 g) zalewamy ciepłym mlekiem (2 łyżki), dosypujemy cukier (łyżeczka), mieszamy i odkładamy w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia.
Miękkie masło (100 g) rozcieramy z cukrem (100 g) i żółtkami (3). Do masy dolewamy ciepłe mleko (300 ml), wymieszane ze skórką startą z cytryny, ciemnym rumem (2 łyżki) i szczyptą soli. Mieszamy, aż do rozpuszczenia składników. Następnie dodajemy przesianą mąkę pszenną (600 g) i drożdżowy zaczyn. Wyrabiamy – ciasto powinno odchodzić od ręki. Formujemy kulę, przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Przygotowujemy nadzienie. Drobno zmielone orzechy włoskie (300 g) sparzamy gorącym mlekiem, po czym mieszamy z cukrem (150 g), bułką tartą (2 łyżki), miękkim masłem (30 g), śmietaną tortową (3 łyżki), żółtkami (2), zmielonym cynamonem i goździkami (po pół łyżeczki). Na koniec dodajemy ubitą na sztywno pianę z dwóch białek, delikatnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na posypanej mąką stolnicy, wykładamy nadzienie, zostawiając wolne brzegi. Zwijamy poticę jak struclę makową i przekładamy do wysmarowanej masłem i oprószoną bułką tartą formy na babkę, formując w okrąg. Odstawiamy na kwadrans.
Następnie smarujemy wierzch ciasta białkiem i wkładamy do rozgrzanego piekarnika do temperatury 200 stopni, na ok. 1 godzinę. Gorące ciasto od razu przekładamy do innego naczynia i posypujemy cukrem waniliowym.