Polacy zapomnieli o tym warzywie. Wspiera serce, chroni jelita i wzmacnia kości

Nie tylko nie pamiętamy o tym warzywie na co dzień, ale i jego nazwa zadziwia. Skorzonera, wężymord, czarny korzeń? Czy to nie brzmi jak z lekcji zielarstwa, na które uczęszczał Harry Potter z przyjaciółmi... Tymczasem znajdziemy ją w sklepach, możemy też ją uprawiać w ogródku.

SkorzoneraSkorzonera
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Dorota Gepert

Skorzonera to roślina warzywna, z rodziny astrowatych. Kiedyś wykorzystywano ją jako lekarstwo po ukąszenia węży i żmij, stąd jedna z jej nazw to wężymord. Ma jadalny długi korzeń. Jej skórka jest czarna albo ciemnobrązowa, zaś miąższ biały. Smak i wygląd przypominają trochę pietruszkę, pasternak czy szparagi. I tu pojawia się kolejna nazwa, z którą można się spotkać - "zimowe szparagi". Warto wiedzieć, jakie właściwości ma to warzywo i jak go wykorzystywać w kuchni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warzywne placuszki z jajkiem. Szybki i prosty przepis

Sporo plusów dla zdrowia

Korzeń skorzonery jest bogaty w składniki odżywcze. Ma dużo błonnika pokarmowego oraz białka, jest też źródłem wielu minerałów, np. żelaza, potasu, sodu czy wapnia. W jego składzie są też witaminy z grupy B oraz witamina C. Skorzonera zawiera również cenną inulinę, która ma działanie przeciwzapalne. Ma dobry wpływ na regulowanie poziomu cholesterolu we krwi, wzmacnia odporność i sprawia, że składniki odżywcze są lepiej przyswajane. Z kolei potas i sód w idealnych proporcjach obniżają ciśnienie krwi, co zapobiega chorobom serca. Skorzonera pomaga też przy problemach z trawieniem oraz wzmacnia kości. Korzyści zdrowotnych jest sporo, za to kalorii niewiele.

Wprost z patelni

Jak wykorzystać skorzonerę w kuchni? Możliwości jest sporo. Nadaje się do zup, na grilla, do sałatek, jako dodatek do drugiego dania. Wszystko też zależy od tego, w jakiej mamy ją w postaci świeżej, marynowanej, czy kiszonej. Gdy zamierzamy przygotować danie ze świeżym korzeniem skorzonery, trzeba pamiętać, że po obraniu go ze skóry i pokrojeniu go na kawałki, bardzo szybko ciemnieje. Łatwo temu zapobiec. Wystarczy kawałki korzenia wrzucić do naczynia z zimną wodą i dodać łyżeczkę octu, soku z cytryny lub kwasku cytrynowego. Skorzonera świetnie komponuje się z wieloma przyprawami i ziołami. Najprostszy sposób na nią? Po prostu jej kawałki podsmaż na oliwie i dopraw do smaku.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej