Wirtualna Polska

Najlepszy sędzia na świecie unika tego produktu. Dzięki temu jest w tak świetnej formie

Najlepszy sędzia na świecie unika tego produktu. Dzięki temu jest w tak świetnej formie

Szymon Marciniak - Pyszności; Foto Canva.com i screen z https://www.facebook.com/The1stNews

Prowadził finał mistrzostw świata i wiele meczów topowych drużyn z Polski i ze świata. Teraz przed nim kolejne wyzwanie – finał Ligi Mistrzów. Szymon Marciniak, bo o nim mowa, to obecnie najlepszy sędzia piłkarski na świecie. Na świetną formę, którą docenia społeczność z całego świata, istotny wpływ ma dieta, którą sędzia stosuje. Co wiadomo na ten temat i po jakie produkty sięga popularny arbiter piłkarski?

Wirtualna Polska

Zastanawiasz się, ile kilometrów pokonuje sędzia piłkarski podczas meczu? Jest to dystans od 9 do nawet 13 km, czyli tyle, co przebiegają piłkarze. Sędziowanie wymaga odpowiedniego przygotowania i formy, by móc działać w pełnym skupieniu przez 90 minut, a czasem nawet dłużej. Kluczowe znaczenie ma dieta. O swoją formę nie musi się martwić polski arbiter Szymon Marciniak, który jest obecnie najlepszym sędzią piłkarskim na świecie. Przed nim finał Ligi Mistrzów, czyli niezwykle ważne wydarzenie w piłkarskim świecie. O jego sukcesie, najlepiej świadczy fakt, że jest drugim sędzią w historii, który w jednym sezonie prowadził finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów UEFA. Co je najlepszy sędzia na świecie?

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Jak Szymon Marciniak dba o swoją sylwetkę?

Sędzia Marciniak to 41-letni arbiter, uznawany obecnie za najlepszego sędziego na świecie. Nie ma tu przypadku w tym, że to właśnie jemu powierza się prowadzenie najważniejszych imprez piłkarskich na świecie. Kluczowe znaczenie ma tu jego czujność, spostrzegawczość, stanowczość, odporność na stres w trudnych momentach, a także świetna forma fizyczna, która umożliwia mu bieganie przez pełne 90 minut po boisku.

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska
Zawodnicy uprawiający muay thai – Pyszności; Foto Canva.com

Zawodnicy uprawiający muay thai – Pyszności; Foto Canva.com

Zobacz również: Apoloniusz Tajner zrzucił ponad 20 kg i zachwyca sylwetką. Trzyma się tylko dwóch zasad

Jego sylwetka to efekt ćwiczeń i pracy. Szymon Marciniak regularnie biega, jeździ na rowerze oraz trenuje muay thai. Jeszcze nie tak dawno, jego kariera stanęła pod znakiem zapytania. A wszystko to za sprawą tachykardii, czyli zaburzenia rytmu serca, która powstała na skutek zakażenia koronawirusem. Jednak nie przekreśliło to jego marzeń. Popularny arbiter pokonał wszelkie trudności. Dużą rolę w jego poczynaniach odgrywają również: intensywny trening na siłowni, wsparcie ze strony fizjoterapeuty, zabiegi regeneracyjne oraz dieta.

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Dieta Szymona Marciniaka. Co je najlepszy sędzia piłkarski na świecie?

Nie od dziś wiadomo, że dieta w sporcie odgrywa kluczową rolę. Sportowcy przywiązują dużą wagę do tego, co jedzą. Niektórzy muszą liczyć każdą kalorię do tego stopnia, by masa ciała podczas zawodów była odpowiednia — dotyczy to m.in. skoczków narciarskich. A jak wygląda odżywiania piłkarskiego arbitra? Szymon Marciniak, dbając o atletyczną sylwetkę, spożywa tylko określone produkty. W jego menu próżno szukać ziemniaków, których unika jak ognia.

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska
Produkty, które lubi jeść Szymon Marciniak – Pyszności; Foto Canva.com

Produkty, które lubi jeść Szymon Marciniak – Pyszności; Foto Canva.com

Przeczytaj: Eksperci wskazali najzdrowszą dietę. Można dzięki niej sporo schudnąć, ale nie tylko

Wirtualna Polska
Wirtualna Polska

Poza tym arbiter Marciniak je głównie kasze, makarony ryż i spożywa więcej posiłków w ciągu dnia. W swojej diecie stawia na węglowodany złożone, czyli związki wielocząsteczkowe, które składają się z cukrów prostych połączonych w łańcuchy. Podczas jednego meczu spala nawet 2500 kalorii, dlatego odpowiednie odżywiania ma tu naprawdę istotne znaczenie. Szymon Marciniak podkreślił również, że czasem znajdzie chwilę na odstępstwo od diety — czasami chętnie sięgnie po ciastko czy inne słodycze, co doradziła mu jego dietetyczka. W przypadku tak intensywnych ćwiczeń nie jest to absolutnie żadnym „grzeszkiem”.

 


Komentarze

Komentarze do tego artykułu zostały wyłączone

Najczęściej czytane dziś

Może Cię zainteresować

×