To Święty Graal grzybiarzy. Niepozorny grzyb jest wart fortunę

Jest mała, więc łatwo przeoczyć ją podczas leśnych spacerów. Przez lata była tak rzadko spotykana, że zyskała status legendy, usypiając czujność grzybiarzy. Warto jednak rozglądać się za nią podczas grzybobrania. To niepozorny, ale niezwykle cenny grzyb.

Gąski sosnowe to leśny skarb dla grzybiarzyGąski sosnowe to leśny skarb dla grzybiarzy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Ewa Malinowska

Gąska sosnowa (Tricholoma matsutake) jest jednym z najdroższych grzybów na świecie. W Azji, zwłaszcza w Japonii i Chinach, cieszy się statusem Świętego Graala grzybiarzy. Znalezienie choćby jednego egzemplarza tego gatunku to prawdziwe szczęście. Jej cena na rynku kolekcjonerskim potrafi osiągać zawrotne sumy, sięgające nawet 2 tys. euro za kilogram, co czyni ją jedną z najdroższych roślin jadalnych na świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Futomski bulwiok, przy którym nawet pierogi nie mają szans

Wbrew popularnym legendom, gąska sosnowa nie została uznana za wymarłą. Choć jest gatunkiem skrajnie rzadkim i w Polsce podlega ścisłej ochronie, nigdy formalnie nie zniknęła z leśnych map, po prostu nie odnotowywano oficjalnie jej obecności. Jej ponowne pojawienie się zarejestrowano w 2021 roku w rejonie Beskidów i Gdańska. Ze względu na rzadkość i niemożność sztucznej hodowli, jej cena pozostaje ekstremalnie wysoka.

Jak wygląda gąska sosnowa?

Młode gąski sosnowe mają gładki, brązowy lub brązowo-szary kapelusz o kształcie od stożkowatego do wypukłego, z brzegami zawiniętymi ku trzonowi.Z wiekiem kapelusz staje się płaski, a jego powierzchnia może pękać. Nóżka jest gruba, bulwiasta i sprężysta, a jej kolor przechodzi od brązowego u dołu do białego w górnej części. Charakterystyczny jest także pierścień na trzonie, który jest gruby i często odstaje. Miąższ jest jędrny i biały.

Gąski sosnowe - Pyszności
Gąski sosnowe - Pyszności © Adobe Stock

Najważniejszą cechą rozpoznawczą jest jej intensywny, korzenny zapach. To unikalna mieszanka aromatów sosnowej żywicy, przypraw (często porównywanych do cynamonu lub goździków) oraz wykwintnej nuty, która dla niektórych przywodzi na myśl ser pleśniowy. Aromat ten jest tak silny i trwały, że nie zanika nawet po długotrwałej obróbce termicznej.

Gdzie i kiedy szukać gąski sosnowej?

Gąska sosnowa jest grzybem mikoryzowym, co oznacza, że tworzy symbiozę z korzeniami drzew. Występuje głównie w lasach iglastych, preferując kwaśne i piaszczyste gleby, szczególnie pod starszymi sosnami i jodłami. Jej owocniki pojawiają się późnym latem i jesienią, często w ukryciu pod ściółką leśną, co dodatkowo utrudnia ich znalezienie.

W Polsce jej zasięg występowania jest bardzo ograniczony. Można ją spotkać głównie w Beskidach, zwłaszcza w rejonie gminy Zawoja, ale także na Pomorzu i Dolnym Śląsku. Mimo że w innych krajach grzyb ten nie jest chroniony i można go zbierać, w Polsce nie znajduje się on również na liście grzybów dopuszczonych do obrotu handlowego, więc zbierać ją można jedynie na własny użytek.

Zbieranie gąski to ryzyko

Zidentyfikowanie gąski sosnowej wymaga doświadczenia, ponieważ można ją pomylić z trującymi grzybami. Największe zagrożenie stwarza muchomor Smitha (Amanita smithiana), który ma podobny wygląd. Innym potencjalnym zagrożeniem jest gąska tygrysia (Tricholoma pardinum), której spożycie również może prowadzić do poważnych zatruć. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby nie ryzykować i nie zbierać gatunków, co do których nie ma się stuprocentowej pewności.

Gąska sosnowa to wyjątkowy grzyb
Gąska sosnowa to wyjątkowy grzyb © Adobe Stock

Zasady grzybobrania

Pamiętaj o najważniejsze zasadach bezpiecznego grzybobrania. Zbieraj wyłącznie te grzyby, które dobrze znasz, a najlepiej skonsultuj swoje zbiory z grzyboznawcą. Nie wyrywaj, nie niszcz grzybni oraz leśnej ściółki. Unikaj zbierania bardzo małych lub młodych grzybów, które trudno zidentyfikować. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skontaktuj się z najbliższą stacją sanitarno-epidemiologiczną.

Pamiętaj, aby nie podawać grzybów małym dzieciom. Nie przyjmuj porad od przypadkowo spotkanych grzybiarzy i unikaj kupowania grzybów z nieznanego źródła. Co najważniejsze, nigdy nie próbuj identyfikować grzybów, smakując – to może być niebezpieczne dla zdrowia lub życia.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej