Wiele osób myje mięso przed gotowaniem. Eksperci ostrzegają, do czego to może doprowadzić
Mycie mięsa to kontrowersyjny temat. Zgodnie z zaleceniami Sanepidu każdy jego rodzaj należy dokładnie umyć w zlewie do tego przeznaczonym. Po czym trzeba go wyszorować i zdezynfekować. W warunkach domowych raczej nikt nie posiada oddzielnej umywalki do mycia mięsa. Dlatego dr Jacek Postupolski – toksykolog z Narodowego Instytutu Państwowego Zakładu Higieny radzi, by tego nie robić.
30.11.2024 17:33
Podczas płukania surowego mięsa nad zlewem, bakterie razem z wodą mogą zostać przeniesione na inne elementy wyposażenia kuchni, takie jak blat czy naczynia znajdujące się obok. W domu trudno jest zadbać o sterylne warunki, dlatego lepiej jest nie myć mięsa. Zgodnie z procedurą zostało ono już umyte przez producenta. Nie musisz obawiać się bakterii, bo one zginą przy obróbce w temperaturze powyżej 70 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na co należy zwrócić uwagę przy obróbce surowego mięsa?
W wywiadzie dla Polskiego Radia dr Jacek Postupolski podaje szczegółowe instrukcje:
— W warunkach domowych zaleca się osuszyć mięso delikatnie przy pomocy ręczników jednorazowych, które później wyrzucimy. Nie jest zalecane mycie, np. kurczaka czy innego mięsa, bo może to sprzyjać rozprzestrzenianiu się z chlapiącą wodą niepożądanych drobnoustrojów.
Ekspert zwraca uwagę na sposób przechowywania mięsa w lodówce. Ważne jest to, aby "produkty nieprzetworzone nie miały kontaktu z tymi gotowymi do spożycia". Przed rozprzestrzenianiem się szkodliwych bakterii chronią nas podstawowe zasady higieny.
— Mycie rąk przed posiłkiem, po przygotowaniu posiłku, po wyjściu z toalety, po przyjściu do domu – przypomina Jacek Postupolski.
Przed myciem mięsa ostrzega Katarzyna Bosacka
W materiale na TikToku dziennikarka i propagatorka zdrowej żywności Katarzyna Bosacka wymienia zagrożenia, takie jak zakażenie bakteriami Salmonelli, Listerii czy Campylobacter. Przestrzega zwłaszcza przed myciem mięsa drobiowego – może to przynieść więcej strat niż korzyści. Osobom, które chcą oczyścić mięso, poleca sięgnięcie po ręcznik papierowy, który można bezpiecznie wyrzucić do kosza.
Technolożka żywienia dr Karolina Kowalczyk nie rezygnuje z mycia mięsa
Popularna na Instagramie dr Karolina Kowalczyk do tych zaleceń podchodzi z dystansem. Zaznacza, że nie wyobraża sobie ugotowania rosołu z nieumytego kurczaka. W końcu nie ma pewności, czy mięso przed zakupem było przechowywane w higienicznych warunkach. Jednak zaznacza, że do płukania mięsa wykorzystuje szklaną miskę, którą potem dokładnie myje i wyparza. Po oczyszczeniu mięsa dezynfekuje zlew, a także wstawia do zmywarki nóż i deskę, które miały kontakt z surowym mięsem.