Jedząc te ryby, można zarazić się nawet 10‑metrowymi pasożytami. Wielu wciąż nie ma świadomości
Nie trzeba mieszkać nad morzem, aby mieć dostęp do świeżych i zdrowych ryb. W większości dużych sklepów można znaleźć wartościowe ryby morskie i oceaniczne. Warto wiedzieć jednak, że niektóre gatunki mogą zawierać niebezpieczne pasożyty, stanowiące zagrożenie dla zdrowia.
02.08.2024 | aktual.: 02.08.2024 18:12
Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia ryby powinny być spożywane co najmniej trzy razy w tygodniu. Ryby są doskonałym źródłem białka oraz wartościowych kwasów omega. Jednak należy mieć świadomość, że w mięsie ryb może znajdować się coś niebezpiecznego – pasożyty, które mogą poważnie zagrozić ludzkiemu zdrowiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie pasożyty są w rybach?
Spożywanie ryb niesie za sobą ryzyko zakażenia takimi chorobami, jak: difylobotrioza (tasiemce), opisthorchiasis (przywra kocia) czy anisakis (nicienie). Difylobotrioza może być szczególnie groźna, gdyż tasiemce potrafią osiągnąć długość aż 10 metrów. Objawy, takie jak silny ból brzucha, biegunka i wymioty są typowe dla tej choroby, a w przypadku zaniedbania może dojść do zaburzeń wchłaniania witaminy B. Leczenie zakażenia pasożytem jest konieczne.
Opisthorchiasis, czyli zakażenie przywrą kocią, może dotknąć nie tylko zwierząt domowych, takich jak psy, koty i lisy, ale również ludzi. Do zakażenia dochodzi po spożyciu kawioru lub niedogotowanego mięsa ryby. Anisakis to z kolei nicienie, które bytują w dolnych partiach ryb, powodując uszkodzenia ścian żołądka i jelit.
Jak uniknąć zakażenia pasożytami z ryb?
Zakażenia tymi pasożytami wynikają najczęściej ze spożycia surowych lub niedogotowanych ryb. Aby się uchronić, warto poddać rybę obróbce termicznej w temperaturze co najmniej 60 stopni C. Przy zakupie ryb istotne jest zwrócenie uwagi na kraj ich pochodzenia. Wspomniane pasożyty najczęściej występują w rybach pochodzących ze Skandynawii, Japonii, Holandii oraz z wybrzeży Pacyfiku.
Istnieją gatunki ryb, których lepiej unikać ze względu na większe ryzyko zakażenia. To: dziki labraks, gardłosz atlantycki, rekin, makrela, miecznik, ruveta, tuńczyk błękitnopłetwy, lucjan czerwony, śledź, morszczuk, rdzawiec, czarniak i turbot.