Kotlety mielone nie rozpadną się w czasie smażenia. Wystrzegaj się tych błędów
Jak rodzinny obiad, to i kotlety mielone. Z ziemniakami, buraczkami lub mizerią. To jedno z najpopularniejszych dań, choć trzeba przyznać, że smażenie kotletów nie należy do najprostszych. Masa się rozpada albo przypala. Jak smażyć kotlety mielone, żeby wyszły miękkie i soczyste?
01.05.2024 09:06
Nie ma nic lepszego, niż babcine kotlety mielone. Miękkie, soczyste, aromatyczne, rozpływające się w ustach. To smak, który pamięta się przez lata. Jak to jest, że kotlety przygotowane przez babcie były tak pulchnie i miękkie? To nie żadna magia, a lata praktyki.
Smażenie kotletów mielonych to nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z gotowaniem. Jak je zrobić, żeby nie przywierały do patelni? Poznaj tajniki idealnych kotletów mielonych, a wyjdą jak te u babci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zrobić dobre kotlety mielone?
Ile domów, tyle przepisów na kotlety mielone. Podstawą jest mięso. Najczęściej jest to wieprzowina, jednak warto zmieszać ją z wołowiną. To mieszanka, która sprawi, że kotlety będą zwarte, a zarazem soczyste. Poza mięsem dodaje się także jajka i surowej bądź posmażonej cebulki. Masę doprawia się solą i pieprzem, a także odrobiną pieprzu ziołowego. Można dodać nieco majeranku, który nada kotletom ziołowego posmaku.
Smażysz tak kotlety mielone? Nie dziw się, że się rozpadają
Gotową masę formuje się w zgrabne kotlety, a następnie obtacza się w bułce tartej i smaży na rozgrzanym tłuszczu. Tu zaczynają się schody. Smażenie kotletów mielonych to nie lada wyzwanie. Masa często się rozpada albo co gorsza, przypala.
Co może być tego przyczyną? Zbyt chude bądź zbyt tłuste mięso. Mieszanka idealna to 70 proc. chudego mięsa i 30 proc. tłustego. Brak jajka również może przyczynić się do rozpadania koletów. Jajko łączy ze sobą wszystkie składniki, dzięki czemu masa jest zwarta. Jeśli jest zbyt lejąca, dodaj do niej bułkę wymoczoną w mleku, a kotlety zachowają swój kształt w trakcie smażenia.
Wiesz już, jak przygotować idealną masę, ale co ze smażeniem? Jedną z najważniejszych zasad jest smażenie na głębokim, dobrze rozgrzanym tłuszczu. Wysoka temperatura sprawi, że kotlety będą chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku, a panierka nie wchłonie tak dużo tłuszczu. Moja babcia sprzedała mi patent, który stosuje do dziś, a kotlety zawsze wychodzą miękkie i soczyste. Po podsmażeniu kotletów wsadzam je do naczynia żaroodpornego i piekę je przez 20-30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C. Wychodzą tak, jak u babci.