Odkąd spróbowałam tej kombinacji, już nie robię zwykłej karpatki. Ta jest dużo lepsza
Czego nie może zabraknąć tej wiosny w twojej kuchni? Genialnej karpatki w zielonym wydaniu. Nie dość, że smakuje wręcz obłędnie, to jeszcze świetnie wygląda. Wystarczy raz na nią spojrzeć, aby natychmiast zgłodnieć.
22.04.2024 08:28
W kalendarzu mamy w końcu wiosnę. Nie oznacza to jednak, że ta cudowna pora roku nie może zagościć również w naszej kuchni. I aby tak się właśnie stało, wystarczy, że przygotujesz domowe ciasto w nowej formie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pewno dobrze znasz karpatkę. Ten pyszny deser składający się najczęściej z ciasta parzonego i budyniowego kremu zachwyca smakiem już od pierwszego kęsa. Ale czy wiesz, że istnieje prosty sposób, dzięki któremu będzie jeszcze lepszy? Przygotuj ciasto w zielonym wydaniu z dodatkiem świeżych malin. To będzie prawdziwy strzał w 10!
Zobacz także
Kultowa karpatka w zielonym wydaniu świetnie wpisuje się w wiosenne menu
Składniki:
Ciasto:
- 250 ml wody,
- 120 g masła,
- 160 g mąki pszennej,
- 5 jajek,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Krem:
- 1 szklanka mleka,
- 2 budynie waniliowe,
- 800 ml mleka,
- 100 g szpinaku.
Dodatki:
- 250 g malin.
Sposób przygotowania:
Krok 1. Pracę nad przepisem rozpoczynam od przygotowania ciasta parzonego. W tym celu w garnku na palniku łączę ze sobą: wodę oraz masło. Kiedy drugi składnik całkowicie się rozpuści, do garnka wsypuję również mąkę, po czym zaczynam wyrabiać ciasto przy pomocy kuchennej rózgi.
Tak przygotowaną mieszankę odstawiam na bok do ostudzenia i przechodzę do kolejnego etapu pracy nad przepisem.
Krok 2. Czas na krem. Aby go przygotować, najpierw w jednej misce łączę budyń ze szklanką mleka. Następnie w drugiej blenduję świeży szpinak, po czym przeciskam go przez sitko bezpośrednio nad miską z mieszanką budyniową. Zawartość miski powinna zmienić kolor na zielony.
Krok 3. Na palniku ustawiam garnek z mlekiem i zaczynam je podgrzewać. Po chwili do garnka wlewam zieloną mieszankę i mieszam całość dość energicznie kuchenną rózgą do momentu, aż mieszanka dobrze zgęstnieje.
Krok 4. Wracam do pracy nad ciastem parzonym. Zaczynam ucierać je z jajkami. Do mieszanki dodaję również proszek do pieczenia. Gotowe ciasto rozprowadzam na blaszce zabepezpieczonej papierem do pieczenia, po czym wstawiam je do rozgrzanego piekarnika na 25 minut. Urządzenie w tym czasie ma pracować w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
Krok 5. Upieczone ciasto dzielę na dwie równe części. Na pierwszej warstwie rozprowadzam najpierw zielony krem. Następnie tworzę kilka poziomych rzędów ze świeżych malin. Powstałą w ten sposób konstrukcję przekładam na koniec drugą połówą upieczonego ciasta i wstawiam deser do lodówki na całą noc.
Krok 6. Kolejnego dnia dzielę wyjątkowe ciasto na mniejsze części i serwuję bliskim. I to wszystko, smacznego!