Dodawaj je do zimowej owsianki. Twoje jelita będą ci wdzięczne

O tych porach roku trudno o świeże, sezonowe, lokalne owoce. A takie przecież są najbardziej wartościowe pod względem składników odżywczych. Dlatego też pomyśl o owocach suszonych, zwłaszcza o śliwkach. Te podkręcą smak owsianki, a dodatkowo zadziałają zbawiennie na twój układ trawienny.

Wartości odżywcze śliwek świeżych i suszonych są zbliżone, choć w przypadku tych drugich mamy do czynienia z pewnym "zagęszczeniem" owych wartości. Taka koncentracja witamin i składników mineralnych sprawia, że pozbawione części wody owoce (suszone śliwki zawierają ok. 24 g wody na 100 g owoców, natomiast świeże – 87 g na 100 g owoców) są bogatszym źródłem prozdrowotnych walorów. Jednocześnie jednak odznaczają się większą zawartością węglowodanów i kalorii. Warto o tym pamiętać dorzucając śliwki suszone do miseczki z owsianką.

Co znajdziemy w suszonych śliwkach? Owoce te dostarczą nam przede wszystkim:

• sodu, potasu, wapnia, fosforu, magnezu, żelaza, cynku, miedzi, manganu, jodu,
• witaminy A, beta karotenu, witaminy E, witaminy B6, ryboflawiny, tiaminy, niacyny, witaminy C i K (wspiera mineralizację kości i tym samym odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu osteoporozy).

Na uwagę zasługują tutaj szczególnie potas i magnez, których znajdziemy w śliwkach naprawdę sporo. Potas sprzyja obniżeniu ciśnienia krwi oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia kamicy nerkowej czy wylewu. To ważny pierwiastek odpowiedzialny za przewodzenie impulsów nerwowych oraz za prawidłową pracę mięśni. Z kolei magnez wspomaga trawienie i bywa pomocny przy zaparciach. Do tego pierwiastek ten reguluje poziom wapnia, potasu i sodu w organizmie (regulacja gospodarki elektrolitowej), a także wpływa na nasz poziom energii, nastrój i radzenie sobie ze stresem.

• kwasy fenolowe o właściwościach antyoksydacyjnych, w tym kwas chlorogenowy, który jest w stanie unieszkodliwiać rakotwórcze substancje przenikające do organizmu ze środowiska; związki fenolowe mogą dodatkowo działać przeciwbakteryjnie,
• kwercetynę, która zwalcza wolne rodniki, działa protekcyjnie w powstawaniu nowotworów hormonozależnych, a także hamująco w utlenianiu cholesterolu LDL,
• antocyjany nadające owocom czerwononiebieski kolor, a działające w naszym organizmie kardioprotekcyjnie,
• błonnik nierozpuszczalny, który zwiększa masę trawionych pokarmów i ułatwia wypróżnianie,
• błonnik rozpuszczalny o właściwościach rozwalniających i obniżających stężenie cholesterolu we krwi,
• sorbitol, czyli związek należący do alkoholi cukrowych, absorbujący wodę i tym samym będący wsparciem w przypadku występowania zaparć.

Kwasy fenolowe obecne w śliwkach pomagają w obniżaniu poziomu cholesterolu LDL oraz stężenia glukozy we krwi. To owoce o wysokim potencjale antyoksydacyjnym i przeciwzapalnym, działające dodatkowo antymutagennie i antykarcenogennie.

Substancje zawarte w suszonych śliwkach wykazują szereg właściwości prozdrowotnych, jednak to właśnie z działania przeczyszczającego owoce te znane są najszerzej. To wynik równoczesnego działania sorbitolu, błonnika i polifenoli. Jeśli więc dokuczają ci zaparcia, chcesz przywrócić swoim jelitom naturalny rytm wypróżnień, bądź też cierpisz na zaparciową postać zespołu jelita drażliwego, suszone śliwki spożywane bezpośrednio, a także w formie musu, dżemu, czy soku zwiększą częstotliwość wypróżniania oraz wpłyną pozytywnie na konsystencję i masę stolca. Podobne działanie przeczyszczające, obok właściwości antynowotworowych, wykazują suszone figi oraz morele.

Śliwki suszone podziałają dobroczynnie również na florę jelitową. Błonnik zawarty w owocach stanowić będzie naturalny prebiotyk, a wraz z sorbitolem zostanie sfermentowany i przekształcony do krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Te z kolei pełnią kluczową rolę w utrzymani zdrowia całego układu pokarmowego, pomagają również zapobiegać nieswoistym chorobom zapalnym jelit, czy też nowotworom jelita grubego. Jak wskazują badania, spożywanie suszonych śliwek może mieć korzystny wpływ na rozrost dobrej mikroflory jelitowej. Chodzi tutaj m.in. o pożyteczne szczepy bakterii z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium. Polisacharydy śliwek to natomiast związki potencjalnie działające osłonowo na nasz żołądek.

Szukasz inspiracji dla swojej porannej owsianki, jaglanki, czy ryżanki? Suszone śliwki dostarczają tutaj wielu możliwości w łączeniu smaków. Owoce te idealnie komponują się z typowymi rozgrzewającymi, a więc w sam raz na chłodne poranki, przyprawami. Tutaj sprawdzi się przede wszystkim kardamon, który wydaje się być stworzony dla śliwek.

Suszone śliwki śmiało łącz z kakao lub po prostu z czekoladą. Fantastycznym, a przy tym pożywnym składnikiem rozgrzewającej owsianki będą także orzechy – włoskie, laskowe, czy migdały doskonale współgrają smakowo z suszonymi śliwkami.

Kupując suszone śliwki lub inne suszone owoce, staraj się sięgać po te ciemne i… brzydkie. Tak właśnie bowiem wyglądają owoce ekologiczne i niesiarkowane. Co do przeciwwskazań czy ostrożności w spożywaniu suszonych owoców, tutaj powinny uważać szczególnie osoby z insulinoopornością i cukrzycą (wysoka zawartość cukrów prostych). Również, jeśli cierpisz na Candidę układu pokarmowego zrezygnuj z jedzenia słodkich owoców, zarówno świeżych, jak i suszonych. Przynajmniej przez okres 3 miesięcy.