Ulubiona zapiekanka Nowego Jorku. Zrób wieczorem, rano wstaw do piekarnika

Bajgiel, czyli drożdżowa bułka w kształcie pierścienia o lekko chrupiącej skórce i zwartym miąższu, to jeden z kulinarnych symboli Nowego Jorku, ale jego historia rozpoczęła się w zupełnie innym zakątku świata.

O podobnym wypieku, zwanym "ka’ak" wspominał już autor XIII-wiecznej syryjskiej książki kucharskiej, lecz w tym samym okresie obwarzanki były też popularne w Polsce, o czym świadczą zapiski dotyczące posiłków jadanych na dworze króla Władysława Jagiełły.

Bajgle upowszechniły się w XVII wieku, początkowo przede wszystkim w Krakowie. Nazwa specjału, wywodząca się z języka jidysz, po raz pierwszy pojawiała się w 1610 r. w regulaminach gminy żydowskiej. Trzy stulecia później żydowscy emigranci przywieźli przepis do Stanów Zjednoczonych i rozpoczęli produkcję bajgli na Manhattanie.

Dziś są one ważnym elementem kulinarnego dziedzictwa tego niezwykłego miasta, opiewanym w licznych filmach czy powieściach. Wielu nowojorczyków nie wyobraża sobie śniadania bez bajgli, a urazy przy ich krojeniu są ponoć główną przyczyną przyjęć na ostry dyżur w niedzielne poranki.

W ostatnim czasie furorę robi potrawa oparta na tradycyjnej porannej kanapce. Bagel sandwich casserole to danie bardzo smaczne i łatwe do przygotowania. Można je przyrządzić wieczorem, a rano tylko upiec, otrzymując pyszne i pożywne śniadanie.

Bazą potrawy są oczywiście bajgle. Najlepiej pochodzące z lokalnej, sprawdzonej piekarni, w której nie stosuje się zagęstników, konserwantów i innych chemicznych dodatków.

Jeśli jednak decydujemy się kupić pieczywo w markecie, sprawdźmy wcześniej jego skład, który powinien ograniczać się do mąki, wody, drożdży, cukru, soli i oleju, ewentualnie nasion stosowanych jako posypka: maku, sezamu, czarnuszki, siemienia lnianego. Unikajmy natomiast wypieków zawierających np. dodatkowe słodziki, takie jak syrop cukru inwertowanego, który dzieła na nasze zdrowie równie niekorzystnie, co sacharoza czy syrop glukozowo-fruktozowy – sprzyja otłuszczeniu narządów wewnętrznych (prowadzi do nadwagi oraz otyłości), zwiększa ryzyko cukrzycy i próchnicy zębów, zakłóca gospodarkę hormonalną i jest czynnikiem powodującym niewydolność układu immunologicznego.

W bagel sandwich casserole nie może też zabraknąć jajek, śmietany (zazwyczaj 18-procentowej) oraz sera żółtego (świetnie sprawdzi się cheddar). Wkładkę mięsną może stanowić tradycyjne amerykańskie pastrami albo szynka czy bardziej pikantne chorizo. Nie zapominajmy też o warzywach, np. cebuli, papryce lub kukurydzy z puszki. Dobór składników jest kwestią indywidualną, warto komponować je według własnych upodobań kulinarnych.

Do przygotowania bagel sandwich casserole potrzebujemy sześciu bajgli, które za pomocą ząbkowanego noża do pieczywa kroimy na niewielkie kawałki. Jajka (6) rozkłócamy, mieszamy ze śmietaną (szklanka), doprawiamy solą i pieprzem, po czym dodajemy bajgle i dokładnie mieszamy, by masa pokryła każdą cząstkę.

Na patelni podsmażamy drobno posiekaną cebulę, gdy się zezłoci dorzucamy pokrojoną w kostkę szynkę lub kiełbasę (40 dag), a na końcu pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę. Smażymy i pozostawiamy do ostygnięcia.

Mięsno-warzywną mieszankę dodajemy do bajgli, razem ze startym serem cheddar (2 szklanki) i posiekaną natką pietruszki (łyżka). Wszystko przekładamy do formy do zapiekania, wysmarowanej masłem. Jeśli przygotowujemy danie wieczorem, przykrywamy je folią aluminiową i wstawiamy do lodówki.

Rano rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Zapiekankę najpierw pieczemy 20 minut przykrytą folią, a później, po jej zdjęciu, przez jeszcze 25 minut. Po wyjęciu posypujemy ją jeszcze cheddarem i natką pietruszki, zostawiamy na 10 minut do przestygnięcia.