W PRL-u była popularną przekąską. Dziś rzadko po nią sięgamy, chociaż opóźnia starzenie i poprawia wzrok

Po wejściu do sklepu widzimy półki uginające się pod różnymi słodyczami. Wybór jest tak duży, że ciężko zdecydować się na jedną rzecz. Nie zawsze tak było. W czasach PRL-u każdy łakoć był na wagę złota. Jednym z nich była domowa chałwa. Przypominamy ten kultowy przepis.

Domowa chałwa jak z PRL-u.Domowa chałwa jak z PRL-u.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Anna Grabowska-Krupa

Słodka, klejąca, krucha, niezwykle aromatyczna. Czekoladowa, waniliowa lub klasyczna. Zaspokajała nawet największą ochotę na słodkie. O czym mowa? O chałwie, jednym z najbardziej ekskluzywnych słodyczy, którym zajadaliśmy się w czasach głębokiego PRL-u.

Tradycyjna chałwa przygotowywana jest ze zmiażdżonych nasion sezamu oraz karmelu. Choć przysmak jest naprawdę kaloryczny, obfituje w wiele cennych składników odżywczych, które opóźniają procesy starzenia, a nawet... poprawiają wzrok. Jaka chałwa jest najzdrowsza? Jak przygotować domową chwałę? Wyjaśniamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Beza Pavlova z mandarynkami. Pozwól sobie na odrobinę luksusu

Zapomniany słodycz z PRL-u znowu wraca do łask

Wbrew powszechnej opinii chałwa nie pochodzi z Grecji czy Turcji, a z Indii. To właśnie tam zaczęto produkować ją na szeroką skalę, jednak to Grecy rozpowszechnili ją po całej Europie. Ten słodki przysmak przywędrował do Polski dopiero w drugiej połowie XX wieku, tuż po drugiej wojnie światowej i szybko stał się popularny.

Domowa chałwa składa się z zaledwie dwóch składników — nasion sezamu i karmelu. Nasiona prażonego sezamu mieli się na gładką masę, a następnie dodaje się do niej karmel. Gotową masę przekłada się do pojemnika, a następnie wstawia do lodówki, aby stężała. Po kilku godzinach zamienia się w kruchy, słodki i klejący przysmak, który zaspokoi nawet największą ochotę na słodycze.

Choć przysmak składa się głównie z tłuszczu i cukru, jest naprawdę zdrowy, bowiem ziarna sezamu obfitują w tłuszcze z grupy omega, a także witaminę A, B, E i magnez oraz fosfor. To prawdziwa bomba antyoksydantów, które spowalniają procesy starzenia, a także zwalczają wolne rodniki.

Regularne spożywanie chałwy niesie za sobą wiele korzyści zdrowotnych. Przysmak wspiera prawidłową pracę układu pokarmowego, a także poprawia wzrok. W niektórych krajach wykorzystuje się ją jako afrodyzjak — nasiona sezamu wzmacniają potencję. Nie oznacza to, że możemy jeść ją w nieograniczonych ilościach. W 100 g klasycznej chałwy znajduje się aż 468 kcal. Wersja z dodatkami w postaci orzechów, pistacji czy czekolady jest jeszcze bardziej kaloryczna.

Domowa chałwa — przepis

Domowa chałwa to przysmak dzieci wychowanych w czasach PRL-u. Przygotowywały ją nasze mamy oraz babcie i w takiej wersji jest najzdrowsza. Przygotowanie domowej chałwy jest banalnie proste, a przy tym tanie. Wyjaśniamy, jak zrobić prawdziwą, domową chałwę.

Składniki:

  • 20 g ziaren sezamu,
  • 3 łyżki miodu,
  • opcjonalnie: ulubione dodatki, np. pistacje, lofizowane maliny, orzechy włoskie.

Przygotowanie:

  1. Ziarna sezamu upraż na suchej patelni przez 2-3 minuty. Przypilnuj, żeby się nie przypaliły.
  2. Podprażone ziarna przełóż do miski i pozwól się im wystygnąć.
  3. Ostudzone ziarna kawy przesyp do malaksera, młynka do kawy lub moździerza i zgnieć je na gładką, kremową masę.
  4. Dodaj do niej miód oraz ulubione dodatki i dokładnie wymieszaj całość.
  5. Gotową masę przełóż do niewielkiego pojemnika wyłożonego papierem do pieczenia. Włóż go do lodówki na 5-6 godzin, a najlepiej na całą noc.
Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
We Włoszech jest świątecznym klasykiem. Zupełnie inna niż polskie dania
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Zamiast godzinę przygotowywać cynamonki, robię ich prostszą wersję. Te placuszki to prawdziwy hit
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
Na 3 dni przed świętami zalewam śledzie i odstawiam. Nie znajdziesz lepszego przepisu
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
To niskokaloryczne mięso może konkurować z wołowiną. W Polsce prawie nikt o nim nie słyszał
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
My mamy uszka, Włosi jedzą w święta konkurencyjne pyszności. I nie podają ich w barszczu
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
Strzelczyk obowiązkowo dorzuca do barszczu. Ma więcej smaku
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
To mięso lepsze od jagnięciny, a wcale nie takie drogie. Tak rzadko je jemy, że wielu sprawdza, jak wygląda
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
Na śniadanie robię zamiast owsianki. Podkręca pracę jelit i syci na bardzo długo
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
To najłatwiejszy miodownik na świecie. Zrobisz raz-dwa i bez stresu
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tak wyfiletujesz karpia i pozbędziesz się ości. Nikt nie będzie musiał grzebać w rybie
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Tego wypieku nie może zabraknąć na włoskim stole. To świąteczny pewniak
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
Na Wigilię nie przygotowuję karpia, a zapomnianą polską rybę. Prawie nie ma ości i łusek
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟