Zamiast kupować, zrób sam rogale świętomarcińskie. To najlepszy przepis
Im bliżej 11 listopada, tym o nich głośniej. Pojawiły się już w piekarniach, cukierniach i dyskontach. Najdroższe będą pewnie u Magdy Gessler. A może w tym roku spróbujesz upiec słynne rogale w domu? Mam niezawodny przepis.
Ten słodki wypiek z Poznania zrobił niebywałą karierę. Już kilka lat temu przestał być lokalnym przysmakiem, a jest znany i lubiany w całym kraju. Można wręcz stwierdzić, że rogale marcińskie stały się ulubionym deserem Polakó na listopadowe święto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kartoflana kapusta to przysmak z mazowieckich wsi. Naje się nią cała rodzina
Wpisany do rejestru
Rogale świętomarcińskie, marcińskie, Marciniaki, Marcina, luksusowe… ten wypiek ma tyle nazw? Niekoniecznie. Rogal świętomarciński w 2008 roku został wpisany do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej. Określa to warunki, jakie ma spełniać dana potrawa, by móc nosić swoją nazwę.
Przysmak z Wielkopolski
I z tego powodu rogale świętomarcińskie mogą być wytwarzane tylko w Poznaniu i Wielkopolsce (pieczone poza tym rejonem nie mogą być tak nazywane). Rogale powstają też zgodnie z określoną procedurą i przepisem. Według tych wytycznych rogal musi być przygotowywany z ciasta półfrancuskiego, a w jego wnętrzu kryć się nadzienie z białego maku i bakalii — skórki pomarańczowej, rodzynek. Na wierzchu rogal świętomarciński powinien mieć lukier i rozdrobnione orzechy. Jego waga nie powinna przekraczać 250 g. W procentach wygląda to tak: 60 proc. ciasto, 30 proc. nadzienie, 8 proc. lukier, czyli pomada, 2 proc. posypka z orzechów. Certyfikat jest ważny, ale bardzo dobre rogale często go nie mają. I nie zawsze możemy wybrać się po rogale do Wielkopolski.
Rogale w wersji domowej
Choć rogale bez problemu kupimy w całej Polsce, to może jednak warto zaopatrzyć się w biały mak i pokusić się o ich przygotowanie w domu? Wtedy te wszystkie procedury dotyczące rogali certyfikowanych nas nie dotyczą i upieczemy je kierując się swoim smakiem. W domowych przepisach także ciasto półfrancuskie, trudne do przygotowania w warunkach domowych zamienia się na drożdżowe. Smakują nieco inaczej, ale robi tak sama Magda Gessler. Tradycja tradycją, ale ten wypiek może mieć wiele wersji.
Domowe rogale marcińskie
Składniki:
- 1 kg mąki pszennej,
- 6 jajek,
- 100 g masła,
- 2 łyżki cukru,
- 50 g drożdży,
- 1 szklanka mleka,
- 1,5 szklanki cukru pudru,
- 200 g migdałów i orzechów,
- 100 g białego maku,
- śmietana.
Sposób przygotowywania:
- Mleko podgrzej tak, aby było delikatnie ciepłe. W niewielkiej ilości płynu rozpuść drożdże. Masło rozpuść i pozostaw do przestygnięcia.
- Do misy wbij jaja, dodaj cukier i zacznij je ucierać. Stopniowo dodawaj przestudzone masło. Następnie, cały czas mieszając, dodawaj stopniowo przesianą mąkę. Dolewaj również mleko i rozpuszczone drożdże.
- Składniki wyrabiaj do momentu, aż utworzy się jednolita masa. Na cieście powinny zacząć pojawiać się pęcherzyki. Wówczas miskę z ciastem odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na co najmniej na godzinę.
- Migdały, orzechy i mak zalej wrzącą wodą i zaparz je. Następnie zmiel je, utrzyj z cukrem i śmietaną do uzyskania gęstej masy.
- Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkuj je i pokrój na kwadraty. Na każdy z nich nałóż porcję makowego nadzienia i z ciasta uformuj rogale.
- Gotowe rogale ponownie odstaw do wyrośnięcia na 30 minut.
- Rogale piecz w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni Celsjusza przez około 20 minut, powinny mieć złoty kolor.