Zapytaliśmy Polaków, jakie potrawy postawią na wielkanocnym stole. Dwie odpowiedzi są dość nietypowe

Co zwykle stawiamy na stole w Wielkanoc? Trzymamy się tradycji, czy szukamy inspiracji na nowoczesne wariacje klasycznych dań? Zapytaliśmy białostoczan, jakie są ich ulubione świąteczne potrawy. Pojawiło się sporo klasyków, ale nie zabrakło też odpowiedzi całkiem osobliwych.

Żurek, biała kiełbasa i jarzynowa - nadal właśnie tak prezentuje się nasz wielkanocny kanon? O to zapytaliśmy białostoczan w naszej krótkiej sondzie. Mimo że trudno o jednoznaczne wnioski, to jasno stwierdzić można, że pewne upodobania kulinarne są z nami od pokoleń. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czym pachnie Wielkanoc? Wyrazistym chrzanem, uwielbianą białą kiełbasą, a może żurkiem pełnym majeranku? Mimo że skojarzeń może być naprawdę mnóstwo, w kwestii wielkanocnego stołu jako naród jesteśmy zgodni i stawiamy na kanon. Tak wynika z naszej krótkiej sondy przeprowadzonej na polskich ulicach. A prym wiedzie - i tutaj bez zaskoczeń - żurek, a obok niego jajko i biała kiełbasa.

Nie sposób nie wspomnieć też o barszczu białym, który od żurku różni się przede wszystkim rodzajem zakwasu. To, kto zasiądzie do żurku podczas wielkanocnego śniadania, a kto do barszczu jest w głównej mierze uzależnione od regionu. Na południu, północnym wschodzie oraz zachodzie Polski na stole częściej gości żurek, natomiast w centralnej i wschodniej Polsce na wielkanocne śniadanie zwykle jada się barszcz biały.

Jeden z uczestników naszej sondy wspomniał też o bigosie. W kontekście Wielkanocy dla wielu osób propozycja ta może być osobliwa, ponieważ bigos mocno kojarzony jest ze świętami Bożego Narodzenia. Niemniej w wielu polskich domach na wielkanocnym stole rzeczywiście pojawia się uwielbiane przez wielu danie z kapusty. Nierzadko stawia się też aromatyczną zupę grzybową, chrzanową oraz - to już rzadziej - chłodnik z botwiny.

Święta wielkanocne nadal mięsem stoją. Abstrahując od białej kiełbasy, która mocno wżarła się w tradycję kulinarną tego święta, trzeba wspomnieć też o pieczystych, które Polacy zwykle szykują na obiad w Niedzielę Wielkanocną. Do tego wędzone wędliny - najlepiej własnego wyrobu lub od sprawdzonego dostawcy. A obok - obowiązkowa jarzynowa.

- Na drugi dzień świąt żeberka, kurczak, pieczony - wymienia jedna z uczestniczek naszej sondy. - Swojska wędlina wędzona, bardzo dobra - dodaje kolejna.

Wielkanoc to również ciasta, a przede wszystkim pięknie dekorowane mazurki i kolorowe baby. Ciekawostką jest jednak, że Polacy pytani przez nas właśnie o wielkanocne desery, często wymieniali sernik, dopiero później pojawiały się inne, mocniej kojarzone z Wielkanocą wypieki. To tylko potwierdza powszechne przekonanie, że sernik to prawdziwy król wśród polskich ciast.

Natomiast za dosyć zadziwiającą propozycję uznać można... ciasto marchewkowe, o którym opowiedziała jedna z uczestniczek naszej sondy. Zdecydowanie nie jest to tak popularny specjał, jak babka czy mazurek, ale w kilku regionach Polski jada się marchewkowe ciasto, tyle że występuje ono pod innymi nazwami i serwuje się je na różne okazje, nie tylko Wielkanoc.