Zasady są proste. Dzięki temu nie pójdziesz w święta z torbami

Przygotowanie bożonarodzeniowych potraw może skutecznie spustoszyć domowy budżet. Nic dziwnego, że wiele osób szuka w tym czasie sposobów na oszczędności. Oto kilka pomysłów, dzięki którym wydatki świąteczne nie przyprawią nas o ból głowy…

Jak zaoszczędzić pieniądze przygotowując święta?Jak zaoszczędzić pieniądze przygotowując święta?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Święta składkowe

Dla jednej rodziny przygotowanie wigilijnej kolacji czy świątecznego obiadu może okazać się bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Dlatego warto umówić się z bliskimi, którzy będą gościć w naszym domu, by przynieśli coś od siebie. Podzielmy się według specjalizacji, ciocia niech przyrządzi popisową kutię, a wujek – pieczony schab. Dzięki temu nie tylko ograniczymy koszty, zaoszczędzimy czas, zmniejszymy przedświąteczną presję, ale i przygotujemy optymalną ilość jedzenia.

Szukajmy zamienników

Przed świętami ceny wielu produktów szybują w górę, czego najlepszym przykładem jest mięso. Warto zastosować zamienniki, nie tylko dla oszczędności, ale i zdrowia. Istnieje wiele produktów z powodzeniem je zastępujących: tofu, nasiona roślin strączkowych, komosa ryżowa, bakłażan czy kalafior. Można wyczarować z nich ciekawe dania. Dostępne są też roślinne odpowiedniki kiełbas, kotletów i rozmaitych wędlin. Takie produkty często zawierają korzystne składniki odżywcze, których nie ma w mięsie zwierzęcym, choćby błonnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wigilijna à la ryba po grecku. Kiedy ją serwuję, wszyscy proszą o dokładkę

Wybierajmy warzywa sezonowe lub mrożone

Choć dzisiaj większość warzyw jest dostępna przez cały rok, jednak przed świętami warto korzystać z produktów sezonowych, które są nie tylko tańsze, ale i smaczniejsze. Dotyczy to warzyw cebulowych (czosnek, cebulę i por) i korzeniowych (pietruszka, seler, marchewka), a także np. jarmużu.

Przygotowując świąteczne potrawy sięgnijmy po warzywa mrożone. Mrożenie nieprzypadkowo uchodzi za najzdrowszą formę przechowywania i konserwowania tego typu produktów, które dzięki temu na długo zachowują smak, kolor czy wartości odżywcze.

W marketach warto zajrzeć do działu z przecenionymi produktami, którym kończy się termin przydatności do spożycia. Nie gardźmy nawet podwiędłymi warzywami, ponieważ łatwo je "reanimować". Sałata odzyska kruchość, gdy zanurzymy ją w wodzie z dodatkiem łyżeczki mąki ziemniaczanej. Przywiędła i pomarszczona marchewka będzie smacznym dodatkiem do potraw, gdy włożymy ją do naczynia z zimną, wręcz lodowatą wodą i pozostawimy na kilka godzin (nawet na całą noc). Ogórkowi przywrócimy jędrność, gdy umieścimy go na godzinę w naczyniu z zimną wodą, do której możemy dorzucić trochę kostek lodu oraz dolać ocet winny (3 łyżki na litr wody). Natomiast przywiędła natka pietruszki odzyska wigor po kąpieli w letniej wodzie.

Planowanie to podstawa

Przed wyjściem na świąteczne zakupy dokładnie przemyślmy, czego tak naprawdę potrzebujemy. Zajrzyjmy do lodówki i szafek – może uda nam się przyrządzić posiłki z produktów, które tam znajdziemy? Dobrze jest zaplanować jadłospis na wszystkie świąteczne dni, przygotować listę niezbędnych składników i trzymać się jej podczas przemierzania sklepowych alejek. Dzięki temu będziemy mieć kontrolę nad odżywianiem, zapasami żywności oraz wydatkami.

Nie wyrzucajmy jedzenia

Hasło "zastaw się, a postaw się" nigdy nie jest bardziej aktualne niż w okresie Bożego Narodzenia, gdy kupujemy szczególnie dużo jedzenia, a stoły uginają się pod ciężarem rozmaitych przysmaków. Po świętach pojawia się zaś problem, co zrobić z resztkami zalegającymi w lodówce.

Wszystko da się wykorzystać. Usmażonego na wigilijną kolację karpia możemy włożyć do słoika i zalać gorącą marynatą z wody, octu, przypraw i cukru. W takiej postaci przetrwa kilka tygodni, podobnie jak śledź w occie czy oleju. Resztki kapusty z grzybami świetnie sprawdzą się jako nadzienie pierogów, krokietów czy naleśników. Podobną rolę może odegrać również bigos. Gdy po świętach pozostały nam kawałki pieczonego mięsa lub plasterki wędlin, a mamy już dość jedzenia kanapek, dodajmy mięsiwo do omletu lub domowej pizzy. Takie przysmaki, zalane jajeczno-śmietanową masą, będą też świetnym wypełnieniem quiche, czyli wytrawnej tarty.

Na Święta Bożego Narodzenia często zostają resztki jedzenia, więc zapobiegaj marnowaniu żywności, wykorzystując resztki jedzenia. Wykorzystaj ponownie indyka lub kurczaka w pysznym curry z okazji Świąt Bożego Narodzenia, lub posiekaj i wymieszaj z purée ziemniaczanym i zamień w paszteciki albo użyj resztek warzyw we frittacie

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej