Ciągle chce ci się pić i masz obrzęki? Winna może być popularna przyprawa

Z solą łatwo przeholować. Szczypta do pomidora, trzeba nią doprawić sos i użyć do mięsa, a wieczorem często kuszą chipsy czy paluszki. Tu jest podobnie jak z cukrem. Masz kontrolę nad solą, którą sam dodajesz. Jednak oprócz tego, jest w prawie każdym produkcie, bo to konserwant i wzmacniacz smaku. Gdy z nią przesadzamy, organizm szybko daje znak.

Według badań znacznie przekraczamy zalecane ilości soli, nawet dwu- lub trzykrotnie. A powinno być jej w diecie nie więcej niż płaska łyżeczka do herbaty na dzień. To wydaje się całkiem dużo, a jednak nie bierzemy pod uwagę tzw. soli dodanej, która znajduje się w wielu produktach, nie tylko w przekąskach. Gdy soli jest zbyt dużo, organizm zaczyna się buntować.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dania bez soli? Aż sobie to trudno wyobrazić. Sól stosowana jest od wieków i dostarcza nam niezbędnego do życia składnika, jakim jest sód. Niestety, ta przyprawa ma też swoje ciemne oblicze. Jej nadmiar może doprowadzić do wielu dolegliwości i chorób. Organizm znacznie wcześniej wysyła sygnały świadczące o nadmiarze soli w diecie, np. w postaci zachcianek smakowych. Jednak często są źle odczytywane i problem narasta. Sprzyja to rozwojowi nadciśnienia tętniczego, zatrzymaniu wody w organizmie, a nawet zaburzeń pracy serca.

Suchość śluzówek. Jeśli masz ciągle podkrążone oczy, bacznie kontroluj ilość spożywanej soli.

Ciągłe wizyty w toalecie. Gdy zbyt często oddajesz mocz, może być to oznaką zbyt dużej ilości sodu w organizmie. Jeśli dodatkowo mocz ma ciemniejszy odcień niż zwykle, oznacza to utratę wapnia, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego.

Ochota na coś słonego. Jeśli codziennie masz takie zachcianki, dania mniej słone mają dla ciebie słodki smak, oznacza to zmianę w kubkach smakowych.

Skurcze mięśni. Potrafią dopaść nagle, a często winna jest sól. Do prawidłowej pracy mięśni potrzebna jest równowaga w gospodarce sodowo-potasowej organizmu.

Chroniczne bóle głowy. Sód powoduje, że naczynia krwionośne w mózgu rozszerzają się. Prowadzi to do pulsującego bólu, który może utrzymywać się nawet kilka dni.

Nieustanne pragnienie. Jeśli niczym nie możesz ugasić pragnienia, prawdopodobnie w organizmie jest za dużo soli.

Obrzęki i wzdęcia. Po słonych posiłkach, chce się pić. Organizm zaczyna gromadzić nadmiar wody, co skutkuje obrzękami.

1. Stopniowo dodawaj coraz mniej soli do potraw, rób to zawsze pod koniec gotowania. Stosuj za to więcej ziół, wtedy smak i aromat będzie lepszy.
2. Usuń solniczkę ze stołu, by nie kusiło cię dosalanie. Świeże warzywa są teraz najlepsze, przekonaj się do ich jedzenia bez doprawiania.
3. Czytaj etykiety produktów i rezygnuj z tych, które zawierają dużo soli. Staraj się gotowe wędliny zastępować pieczonym w domu mięsem.