Dodaj do gulaszu. Będzie sycący, gęsty i pełen smaku
Marzysz o gulaszu, który naprawdę zaspokoi apetyt i zachwyci rodzinę? Potrójnie mięsny gulasz to połączenie wołowiny, wieprzowiny i kurczaka w jednym aromatycznym sosie. Każdy, kto go spróbuje, na pewno poprosi o dokładkę.
To przepis, który pozwoli ci wykorzystać zapasy mięsa, a przy tym przygotować szybkie danie pełne smaku, soczyste i kruche. Z tym gulaszem każdy obiad stanie się prawdziwą ucztą – i to bez wymyślnych przypraw.
Jakie mięso do gulaszu?
Kiedy planujesz potrójnie mięsny gulasz, wybór mięsa to absolutna podstawa sukcesu. W moim doświadczeniu najlepiej sprawdza się połączenie wołowiny, wieprzowiny i kurczaka. Każde z nich wnosi coś wyjątkowego – wołowina daje głęboki smak i strukturę, wieprzowina delikatną słodycz, a kurczak lekkość i soczystość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znudził ci się zwykły kurczak? Zrób roladki, które znikają w sekundę
Wołowina – najlepiej wybrać łopatkę lub pręgę. Są nieco bardziej tłuste, co pozwala na powolne duszenie, a jednocześnie pozostają miękkie i soczyste. Aby wołowina była naprawdę krucha, podsmaż ją na dużym ogniu z każdej strony, a potem duś powoli pod przykryciem w aromatycznym bulionie. Z mojego doświadczenia, żadne szybkie smażenie nie daje takiego efektu – cierpliwość w tym wypadku jest kluczem.
Wieprzowina, najlepiej szynka lub łopatka, dodaje gulaszowi delikatności. Pamiętaj, aby kroić ją w podobnej wielkości kostkę jak wołowinę – dzięki temu oba mięsa będą gotowe mniej więcej w tym samym czasie. Podsmaż ją lekko na złoty kolor, a potem dodaj do gulaszu około godziny przed końcem duszenia. Ma to znaczenie, jeśli chcesz, żeby mięso nie rozpadło się całkowicie, a nadal było miękkie.
Kurczak – najlepiej pierś, pokrojona w kostkę. Dodaj ją na sam koniec duszenia, około pół godziny przed podaniem. Dzięki temu pozostanie soczysta, a gulasz nie stanie się ciężki. Ja czasami dodaję też odrobinę octu – to świetny trik na podkręcenie smaku potrawy i uwypuklenie aromatów wszystkich trzech mięs.
Wybierając mięso, warto też pamiętać o dobrym przyprawieniu. Klasyczny zestaw liści laurowych, ziela angielskiego, pieprzu i majeranku doskonale podkreśla naturalny smak mięsa. Ja zawsze doprawiam delikatnie na początku i koryguję smak pod koniec duszenia – to pozwala zachować autentyczny aromat mięsa i sosu.
Przepis na potrójnie mięsny gulasz
Jeśli masz ochotę na potrójnie mięsny gulasz, przygotuj się na prawdziwą ucztę smaków. Ja uwielbiam ten przepis, bo pozwala wykorzystać różne rodzaje mięsa, a efekt jest niesamowicie aromatyczny i soczysty.
Składniki:
- 300 g szynki wieprzowej lub łopatki,
- 300 g wołowiny na gulasz (pręga lub łopatka),
- 300 g piersi z kurczaka,
- 1 duża cebula,
- 2 liście laurowe,
- 3 ziela angielskie,
- 2 ziarenka pieprzu,
- 1 łyżeczka majeranku,
- sól, słodka i ostra papryka,
- odrobina octu,
- 3 łyżeczki mąki,
- smalec do smażenia,
- natka pietruszki do posypania.
Sposób przygotowania:
- Wołowinę pokrój w kostkę i podsmaż na dużym ogniu, aż będzie rumiana ze wszystkich stron. Następnie przełóż ją do rondla, zalej wodą tak, aby przykryła cienką warstwą mięso, i dodaj liście laurowe, ziele angielskie i pieprz. Duś pod przykryciem przez około 2 godziny, aż mięso stanie się miękkie i aromatyczne.
- W międzyczasie pokrój cebule w piórka i podsmażaj na patelni. Wieprzowinę pokrój w kostkę, podsmażaj na rumiano i dodaj do wołowiny na godzinę przed końcem duszenia. W tym momencie dodaj również majeranek – to podkreśli głębię smaku całego gulaszu.
- Pierś z kurczaka pokrój w kostkę i podsmażaj na złoty kolor. Dodajemy ją do gulaszu pół godziny przed końcem gotowania, aby mięso pozostało soczyste. Na sam koniec dodaj pół łyżeczki octu, dopraw solą, pieprzem, słodką i ostrą papryką według smaku.
- Mąkę wymieszaj z kilkoma łyżkami wody i wlej do gulaszu, zagotuj i gotuj jeszcze 3 minuty, aż sos lekko zgęstnieje. Podaj z ulubionymi dodatkami – świetnie sprawdzi się kasza gryczana i ogórek kiszony. Każdą porcję posypujemy świeżą, posiekaną natką pietruszki.
Ten gulasz naprawdę robi wrażenie – połączenie trzech rodzajów mięsa sprawia, że sos jest głęboki i pełen smaku, a każdy kęs zaskakuje różnorodnością tekstur. Z mojego doświadczenia – jeśli masz trochę czasu i cierpliwości do duszenia, efekt jest nie do pobicia.