Wystarczy garstka dziennie. Przestaniesz podjadać słodycze, a boczki znikną

Stanowią zdrową i sycącą przekąskę, a do tego pomogą pozbyć się nadmiernych kilogramów. W tych małych nasionkach tkwi ogrom odżywczej mocy. Zdecydowanie częściej powinny występować w codziennym jadłospisie.

Nasiona słonecznika kojarzymy z ich właściwości redukującymi stres. I chodzi nie tyle o ich jedzenie, ile obieranie. Niech rękę podniesie ten, który nie wpadł w trans rozprawiania się z małymi łuskami. Ale samo ziarno również wiele może zdziałać, a szczególnie jest polecane na redukcji. Sprawdź, dlaczego warto jeść nasiona słonecznika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nasiona słonecznika spożywane z umiarem dostarczają wielu prozdrowotnych właściwości. Z umiarem, bo łatwo przekroczyć kaloryczny limit. I mimo że nasiona te składają się ze zdrowych tłuszczy i węglowodanów o niskim indeksie glikemicznym, to w 100 gramach produktu znajdziemy około 600 kalorii. Dlatego też zaleca się jedzenie nie więcej niż 1-2 garści słonecznika dziennie (ok. 30 g) bez dodatku soli.

Nasiona słonecznika wykazują silne działanie przeciwzapalne, a także obniżają stężenie złego cholesterolu, a podnoszą dobrego. Ponadto są bogatym źródłem witaminy E (zwanej witaminą młodości), a także witamin A, C i tych z gruby B. Poprawiają też pracę jelit i wątroby, zawierają białko, a zawartość składników mineralnych w pestkach słonecznika jest imponująca - dostarczają potasu, fosforu, selenu, magnezu i wapnia.

Nasiona słonecznika zawierają błonnik, który zapewnia uczucie sytości oraz reguluje przemianę materii. Ponadto pomagają redukować ilość tłuszczu wchłanianego przez organizm, a więc doskonale sprawdzają się przy odchudzaniu. Co więcej, powstrzymują wahania cukru we krwi i chronią przed miażdżycą.

Ponadto słonecznik zawiera leucynę - aminokwas, który może przyczyniać się do redukcji tkanki tłuszczowej. A selen, również obecny w małych ziarnach, jest niezbędny do prawidłowej funkcji tarczycy – hormonu, który odpowiada za regulację metabolizmu organizmu.